VVibronika-2
Leczenie elektrycznością

 

Czy należy przyjmować rozdawany tu i ówdzie przez władze jodek potasu i jak zrobić własny płyn Lugola.             25 09 2022

 

Uwaga: nie jestem medykiem, wyrażam tu własne poglądy, więc cokolwiek zrobisz w odniesieniu do treści artykułu robisz to na wyłącznie własną odpowiedzialność. W  razie wątpliwości zasięgnij porady specjalisty. 

     Pojawia się sporo doniesień o wyciekach radioaktywnych. Trudno jest zweryfikować ich prawdziwość. Wiadomo, że w przypadku wycieku radioaktywnego istnieje konieczność zabezpieczenia się przed radioaktywnym jodem poprzez przyjmowanie jodu (w formie izotopu trwałego).

Może obecnie w przypadkach niektórych doniesień mają one zachęcić ludzi do przyjmowania dostarczanego przez władze produktu o którym mówi się, że to jodek potasu? Ale co, jeśli to nie jest jodek potasu? Lub jodek potasu, ale z niewiadomymi domieszkami? Po niedawnej plandemii i krzywdy, jak spotkała i nadal spotyka wielu, którzy dali się ukłuć tymi bezpiecznymi, jak twierdzili liczni politycy, media g(ł)ównonurtowe i lekarze, zaufanie do władz spadło.  Wielu ludzi nie ufa temu, co pochodzi od władz, które niedawno zapewniały nas o rzekomym bezpieczeństwie kowidowych szpryc. Sam nie zdecydowałbym się na spożycie oferowanych przez nich tabletek o których mówią, że to jodek potasu.  

Czy to jednak znaczy, że nie należy przyjmować jodu? Uważam, że należy jod przyjmować, i to niezależnie od tego, czy wycieki radioaktywne istnieją, czy nie.

Jod najlepiej przyjmować w postaci płynu Lugola, bądź, nieco mniej korzystnej formie - jodku potasu. Płyn Lugola zawiera jod i jodek potasu, co czyni go lepiej przyswajalnym przez organizm. Mechanizm zabezpieczenia polega na tym, że przyjmując jod w formie izotopu trwałego (a więc nie promieniotwórczego), w dużym stopniu blokujemy dostęp do naszego ciała  jego szkodliwym izotopom promieniotwórczym.

Słyszę więc, że w różne miejsca dostarczany jest produkt nazywany jodkiem potasu, powtórzę - czy jest to naprawdę jodek potasu, a jeżeli tak, to czy zawiera tylko jodek potasu, bez domieszek niewiadomego pochodzenia? Czas pozbywać się naiwności, ludzie w większości nie chcą już bezkrytycznie podsuwać ramię do szprycowania, nawet na tzw. "grypę". A przecież te szpryce mogły już zmienić formę... i nie pochodzą już ze strzykawki. 

Uważam za rozsądne i konieczne przyjmowanie własnoręcznie przygotowanego płynu Lugola. Kupiony, gotowy płyn Lugola bywa często fałszowany, niewłaściwie opisywany. Ze szczegółami opisuję proces przygotowaia własnego płynu Lugola oraz korzyści i wszelkie  uwarunkowania jego przyjmowania w swoim e-booku o jodzie.

Tu krótko powtórzę, jak się to robi. Składniki: jodek potasu 99.9%, jod 99,9% do zakupu np. na Allegro. Składniki te bywają bywają  też opisane jako "czysty do analiz" (lub cz.d.a). Przyda się też waga jubilerska (można kupić za 20 - 30 zł).

Należy odważyć 5 g jodu  oraz 10 g jodku potasu, wsypać do szklanki, zalać 85 gramami (mililitrami) wody destylowanej (lub demineralizowanej), zamieszać plastikową łyżeczką (nie metalową!), przykryć szczelnie plastikową pokrywką, poczekać z osiem godzin (rozpuszcza się b. powoli), przelać do buteleczki z zakraplaczem. Jedna kropla zawiera sumarycznie ok. 6,2 miligrama jodu.

Jak przyjować jod? Standardowo można uznać, że przyjmujemy systematycznie 2 - 3 krople dziennie, (rozpuszczone w szklance wody / herbaty). W weekendy dajemy sobie odpoczynek od jodu. Jednak w razie podejrzenia wycieku radioaktywnego przyjmowana porcja powinna być wielokrotnie większa, np. 30 kropel, można podzielić na dwie dawki po 15 kropel. Jest to moje opinia, możesz spotkać inne. 

Uczulenie na jod zdarza się bardzo rzadko. Jednak istnieje inne zjawisko, zwane "neuropatią cukrzycową" (występuje u 3% - 5%? populacji). Ludziom dotkniętym tą przypadłością nie wolno rozpoczynać przyjmowania jodu w ilościach, o jakich tu mowa. Jod wywołuje m. in. regenerację włókien nerwowych, co objawiać się może swędzeniem a nawet bólami. Tacy ludzi muszą bardzo stopniowo, b. małymi dawkami  rozłożonymi w czasie (miesiące?) budować swoją zdolność do przyjmowania jodu.

Jeśli więc zdecydujesz się brać jod, a dotychczas nie oczyszczałeś organizmu, to detoksykacja ciała będąca rezultatem rozpoczęcia przyjmowania jodu skutkować będzie doznawaniem tzw. reakcji Hexheimere (niekoniecznie przyjemne reakcje oczyszczania organizmu). 

Przed pierwszym użyciem płynu Lugola należy więc sprawdzić tolerancję swojego organizmu na jod. Czy kropla płynu Lugola umieszczona na przedramieniu i roztarta nie spowoduje - w ciagu paru godzin - swędzenia. Potem, czy kropla płynu Lugola rozpuszczona w szklance płynu i wypita nie nie wywoła reakcji swędzenia ciała.    

Należy być świadomym, że rozpoczęcie przyjmowania jodu (tu: w formie płynu Lugola) zapoczątkuje wiele różnych reakcji organizmu. Zintensyfikowane lub wręcz uruchomione zostają liczne procesy metaboliczne, które nie mogły się dotychczas  odbywać z racji ogromnych braków jodu w organizmie (przeciętna osoba nie dostaja nawet 1% jodu niezbędnego dla zdrowia, i jest to trzymane w sekrecie, a lekarze również nie są o tym informowani).  Braki jodu skutkują rozlicznymi problemami zdrowotnymi, a nawet... kosmetycznymi.

Niewielu wie na przykład, że pewne stany organizmu, objawiające się podwójnym podbródkiem, obwisłymi policzkami, stanami przypisywanymi nadmiarowi tłuszczu worganizmie mogą mieć inną przyczynę. Jest to śluz, którego organizm nie może się pozbyć z powodu braku jodu. Otrzymałem niejedno świadectwo od ludzi, którzy zgłaszali odmłodzony wygląd i utratę wagi rzędu kilku kilogramów w kilka miesięcy po rozpoczęciu przyjmowania jodu. W USA ststystycznie ok. 40% kobiet musi poddac się zabiegowi histerektomii (usuniecie macicy). Powodem jest to, że jod jest niezbędny do zaistnienia procesu apoptozy - usuwania zbędnych komórek. Wydaje się, że systematyczne przyjmowanie jodu zabezpiecza przed nieboezpieczeństwem tego zabiegu, jak rownież innymi problemami, jak cysty, bolesne piersi. Organizm kobiety, z uwagi na cykl miesączkowy, musi pozbyć się co miesiąc, w przypadku nie wejścia w ciażę, zbędnych w tej sytuacji komórek. Brak jodu - brak apoptozy - opłakane skutki.

     Reasumując, jod warto przyjmować stale, zaś w przypadku niebezpieczeństwa wycieku radioaktywnego, wielkorotnie większymi porcjami.


 

 

­